sobota, 22 czerwca 2024

Brakuje słów, brakuje łez

 jeśli pytasz odpowiem

mój dom ma ściany

schody

okna


bo te gruzy

kilka schodków

okruchy szyb

pośród pyłu i kamieni

to wciąż mój dom


siostra pochowana na podwórku

ojciec w  stepowym dole

przysłonięte dymem niebo

to wciąż ja


słowo dziś

bez szans na transplantację

słowo jutro

z ułudą reanimacji

słowo wczoraj

z uszkodzonym kręgosłupem

to wciąż ja


wciąż jeszcze mój dom



Brak komentarzy: