skrzydła anioła
lot do góry
a wkrótce droga poprzez piekło
łzy na poduszce
po raz wtóry
bo nie umiałaś go odepchnąć
popiół na stopach
w dalszej drodze
blizny pod gładką taflą ciała
ślepota z jaką brnęłaś w ogień
bo nie umiałaś
nie umiałaś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz