wtorek, 19 stycznia 2021

JESZCZE NIE WIECZÓR

 


pod wódkę

zamówiłem śledzia

dzień

wolno schodził  w dół

po drzewach

JESZCZE NIE WIECZÓR

ktoś powiedział

a może nawet

i zaśpiewał


dzień się zatrzymał

przetarł oczy

bo tego potrzebował

właśnie

zanim  się po gałęziach

stoczy

i obok mnie

pod stołem zaśnie


patrzyłem

w roztańczone świece

wiedziały

ja już też po chwili


Wołodia, druhu

to ty przecież

twój głos jak stary

zdarty winyl



Brak komentarzy: