jaskółcze stado
głosi wieczną radość
pies za ogonem
w pogoni szalonej
na szybie dźwięki
deszczowej piosenki
skrzydlate chwile
w spirali motylej
wciąż się zachwycam
fazami księżyca
ty głodna wrażeń
tworzysz własną fazę
w szczęściu niewielkim
spijamy kropelki
zanim ustanie
ciche rozśpiewanie
pod gniazdem kosa
coś jak słona rosa
to wierzba płacze
nie umie inaczej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz