zmrożony świat
to nie pora dla aniołów
co wrażliwsze narzucają kurtki
co mądrzejsze zawieszają
na iglastych drzewach skrzydła
co bardziej zakręcone
zapominają później gdzie
te zainfekowane namiastką
młodzieńczego buntu
podkradają ludziom
gorące i grzeszne myśli
i też nie pora dla pomyleńców
takich jak ja
ofiary kominkowego dobrobytu
odgrodzonego załzawioną szybą
od zaśnieżonej ulicy
zawieszającego na gałązkach
fantazje o aniołach
chyba na tym
zakończę
zanim z tych chorych wizji
wyłoni się diabeł
z rogami w kształcie krzyża
z fantazją bogatszą od mojej
a co gorsza
z własną wersją modlitwy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz