piątek, 5 stycznia 2024

* * *

pytasz skąd się przy tobie wziąłem

spadłem

zrzuciło mnie niebo

ja nie pytam

nie szukam wyjaśnień

uczono mnie

żebym z niebem się nie kłócił

dlaczego ty

też nie wiem


skoro już

zaproponuj ciepłą herbatę

ciepły szept

własną koszulę


zdejmij ze mnie drżenie

spłucz resztki deszczu

niepewności

obaw

wszystko to co w drodze

przechwyciłem włosami

wygłodzonymi ustami

przeczuciem suchej pościeli



Brak komentarzy: