czemu nazwałem cię
czarnym kotem
być może winna temu
przekornie biała filiżanka
czarne fusy na dnie
spopielona biel złudzeń
diabelska pokusa ciemnych włosów
rozrzuconych w pościeli
nie pytaj
czy aby na pewno
to ty przebiegłaś mi drogę
zapewniam
że wciąż przebiegasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz