próżnością
słowami
obietnicami
wznosimy piedestały
stając na palcach
cudzych i własnych
oszukujemy małość
my
wyrodne dzieci
matki ziemi
którym sieroctwo
nie grozi
wyzwoleni ze snów
o nieśmiertelności
powrócimy kiedyś
w jej objęcia
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz