wtorek, 7 września 2021

Młyny Boże

 

W starym kościele klęczy resztka świecy,

zerka na wolne miejsca w starych ławach.

W świecie pokuty i modlitw kobiecych,

pośród lichtarzy tlą się boskie prawa.


W stuletnim oknie rozsiadło się drzewo,

wygładza korę znoszoną przez lata,

dalej krzyż ciężki w ciszy pobolewa,

zmęczone stopy opiera na kwiatach.


Kurczy sie płomyk na tle liści szarych,

modli się człowiek o łaskę przetrwania,

jak kruche freski, jak to drzewo stare.

Modli się wolno. Nikt go nie pogania.



Brak komentarzy: