na młodych ciałach
markowe ciuchy
władców przestworzy
a ty wciąż w spodniach
noszących ślady
chronicznej biedy
twoim bogactwem chwila
gdy znowu
drzwi ci otworzy
i zajrzysz w oczy
piękne i dumne
takie jak wtedy
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz