piątek, 15 listopada 2024

KAMYCZKI MLECZNEJ DROGI


słowo MY

to owoc szczególnego ziarenka

kwiatuszku wymodlony wiarą

podlewany półdeszczem

rozświetlany półksiężycem

rozbierany półszeptem 


pielęgnujemy go chwilami ciszy

dzielamy forte od piano

oczekując na melodię końcową

ponadczasowe dzieło na cztery ręce

i jedno zespolone serce


nie boimy się mocnych akordów

są dla nas podzwonnym

odgłosem mlecznej drogi

syndromem perseid znikających

szybciej niż się pojawiają


oswajamy je bez niepokoju

podobnie jak chore słońce 

przywracające niebu władzę

wygaszające pragnienie grzechu


śledzimy ruchy gwiazd

gwiazdy śledzą nasze kłótnie i pieszczoty

kamyki mlecznej drogi

pod wielkim dachem nieba



Brak komentarzy: