sobota, 2 sierpnia 2025

Życie po życiu

 dzień się zsunął po ścianie

oparł o brzeg lustra

a ta ściana

ta ściana

taka dzisiaj pusta

zapukał w szybę okna

przywitał się z jutrem

a to jutro

to jutro

takie jakieś smutne


to nie to o czym myślisz

to nie ruch firanek

nie klamka naciskana

nie cień zabłąkany

tylko rysy na ścianie

po martwym muralu

zdrapywanym palcami

aż po krwawe rany


odkryłaś dziś na nowo

że życie istnieje

że mimo końca świata

ziemia wciąż się kręci


właśnie deszcz przestał płakać

ty też już odpocznij

od zsuwania się kroplą

po szybie pamięci



Brak komentarzy: