Bo czym jest serce
Wielkim żaglem
Wciąż zmienne wiatry go kołyszą
Jest wielki krzykiem
Wielką ciszą
Jest smutkiem kiedy pęka nagle
Z dobrego płótna jest utkane
Wśród silnych wiatrów i podmuchów
Lecz czasem
czasem tkwi w bezruchu
Stęsknione wiatru
Zrezygnowane
Lecz czasem
Same pośród morza
Jest pełne lęku pełne strachu
Bo gdzieś na mrocznym świata dachu
Sierpy błyskawic
tną przestworza
Gdy świat się nagle
w piekło zmienia
Gdy wszystko nagle w mroku znika
Nie chce być same
Chce sternika
Chce pana swego przeznaczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz