czwartek, 21 czerwca 2018

kopniak


czemu
bydlaku
kopnąłeś tego psa
skórę miał poranioną przez kolczaste druty
liszaje toczone nieznaną chorobą
spojrzenie obolałe z głodu
i jeszcze ten twój kopniak
by mógł świat zobaczyć
naprawdę z psiej strony

tobie dobrze
przy konfesjonale
za kilka zdrowasiek
obiecają ci furtkę do świata bez bólu
o głodzie czytasz w gazecie
matka taszczy z marketu stutonowe siatki
podstawia popielniczkę
butelki po piwie wynosi cierpliwie do zsypu

dajesz się jej pogłaskać bez obaw i bez lęku
bo niby czemu nie
nie musisz się bać że kopnie
że zaciśnie powróz na szyi
obolałej od ran

czemu
będąc człowiekiem
nie potrafisz dorównać wrażliwością
okaleczonemu psu




Brak komentarzy: