Wszystko na sprzedaż
Jestem
dziś wielki, z pełnym portfelem, stać mnie na wszystko,nie
ma zachcianek, co by nie mogły być do spełnienia.Wszystko
na sprzedaż, bo
świat zamienił się
w targowisko,a
nowe życie tak łatwo kupić jest z ogłoszenia.
Wszystko
na sprzedaż, więc chętnie biorę wszystko co nowe,
biorę jak
leci, miedziaki garścią rzucam na ladę,
mam nowe włosy, zęby
jak perły, szkła kontaktowe,
mam znów potencję, niebieskich
prochów całą szufladę.
Tłuszcz
odessany, podbródek gładki, i brwi do góry,ciało
kupione
prawie że nowe,
i sztuczną duszę.Twarz
naciągnięta, z liftingowanej gładziutkiej skóry,do
tego
złoty
łańcuch na szyję
wyszukać muszę.
I
jeszcze tylko fura, komóra, i niczym w raju,
wszystko pachnące,
plastikiem, klejem, bo wszystko nowe.Mam
telewizor wielkości szafy,
fotel ze skaju.Lubię
poczytać w ciszy, w spokoju, konta bankowe.
Mam
nową żonę, w różowych ciuchach, w pępku kolczyki.Jak
mi się znudzi, to płatną miłość opłacę sobie.Trzecia
godzina gratis, więc szybko
liczę po cichu:
wezmę
sześć godzin i całkiem dobry interes zrobię.
A
płatne szczęście... czemu go miałbym sobie żałować.Chętnie
poszukam, dam ogłoszenia na
całym świecie.Sprzedajcie
sekret, mogę spokojnie zainwestować.Czekiem
zapłacę, bonus dorzucę. Bo
stać mnie przecież.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz