czwartek, 21 czerwca 2018

Wszystko na sprzedaż


Jestem dziś wielki, z pełnym portfelem, stać mnie na wszystko,nie ma zachcianek, co by nie mogły być do spełnienia.Wszystko na sprzedaż, bo świat zamienił się w targowisko,a nowe życie tak łatwo kupić jest z ogłoszenia.


Wszystko na sprzedaż, więc chętnie biorę wszystko co nowe,
biorę jak leci, miedziaki garścią rzucam na ladę,
mam nowe włosy, zęby jak perły, szkła kontaktowe,
mam znów potencję, niebieskich prochów całą szufladę.


Tłuszcz odessany, podbródek gładki, i brwi do góry,ciało kupione prawie że nowe, i sztuczną duszę.Twarz naciągnięta, z liftingowanej gładziutkiej skóry,do tego złoty łańcuch na szyję wyszukać muszę.


I jeszcze tylko fura, komóra, i niczym w raju,
wszystko pachnące, plastikiem, klejem, bo wszystko nowe.
Mam telewizor wielkości szafy, fotel ze skaju.Lubię poczytać w ciszy, w spokoju, konta bankowe.


Mam nową żonę, w różowych ciuchach, w pępku kolczyki.Jak mi się znudzi, to płatną miłość opłacę sobie.Trzecia godzina gratis, więc szybko liczę po cichu:
wezmę sześć godzin i całkiem dobry interes zrobię.


A płatne szczęście... czemu go miałbym sobie żałować.Chętnie poszukam, dam ogłoszenia na całym świecie.Sprzedajcie sekret, mogę spokojnie zainwestować.Czekiem zapłacę, bonus dorzucę. Bo stać mnie przecież.




Brak komentarzy: