w
dzikie wino
poszedłem
z
dziewczyną
bardziej
dziką
niż
pnące się wino
gdy
przygarniał nas fiolet
dojrzały
ziemia
drżała
i
dłonie
też
drżały
czerwień
liści spłynęła
muzyką
wolno
brnąłem
w
dojrzałość
i
w dzikość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz