czwartek, 11 października 2018

PIASKOWNICE DZIECIŃSTWA

Wraz z pierwszym życiem
podarowano ci mazowiecką równinę,
Park Praski przyklejony do rzeki,
trzepakowe podwórka pełne dzieci i nietoperzy
Dałeś się uwieść zielonym obietnicom
i witalnej sile powstającego z kolan miasta.

Wraz z drugim życiem
dostałeś możliwość powrotu nadwiślanym bulwarem
i spławienia wierszy pomiędzy płynącymi wiankami,
a ogniki, na które spoglądałeś z perspektywy
przybliżających się z każdym rokiem obłoków,
zamigotały nieobcą ci już tęsknotą.

Jeśli nie wiesz, czy zawdzięczasz to Bogu czy losowi,
możesz wziąć koło ratunkowe pół-na-pół;
w wypadku dalszych wątpliwości pozostaje
telefon do przyjaciela.

Pozostaw mu margines niedopowiedzeń
i nie mów, jak to jest, gdy wiślany brzeg
przywołuje piaskownice dzieciństwa.

On sam wie to dobrze,

w tym piasku są również jego ślady.



Brak komentarzy: