siadamy w gościnie
sosny karłowatej
nie chce mi się odejść
pachniesz tamtym kwiatem
tak trudno odchodzić
tak trudno się zbierać
pachniesz tak jak wczoraj
patrzysz jak już nieraz
a ja nic nie muszę
wrastam w senną trawę
bo to ty odejdziesz
masz w tym wielką wprawę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz