poniedziałek, 9 grudnia 2019

Być i żyć




byłem aniołem
ale przegiąłem
Bóg mnie wyrzucił
z nieba

takich co nerwy
szarpią bez przerwy
tam w niebie
nie trzeba

mówi się trudno
choć w niebie nudno
a jednak dusza blada

utarczka z Bogiem
kopniak na drogę
po prostu nie wypada

odwrotnie z ciałem
jak oszalałe
nadrabia zaległości

nuda mu zbrzydła
odpięło skrzydła
nie tracąc nic
z lekkości







Brak komentarzy: