dwa latka mam
być może więcej
prowadzisz mnie za rękę
tato
Park Praski
gdzieś od strony ZOO
niedzielny spacer
zieleń
lato
ze sznurka
zrywa się balonik
wiatr go unosi
w stronę nieba
poszybowałeś
wkrótce za nim
niepomny krzyku
że nie trzeba
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz