gdy stawiałem pierwsze kroki
uczyłeś mnie sprężystości i zapachu traw
pokazywałeś jak uderzeniem metalu o metal
chronić w sadzie czereśnie przed zaborczością szpaków
naprowadzając w parkowych alejkach na kałuże
nęciłeś magią oceanów i bezludnych wysp
czytając bajki zapewniałeś
że dobro zawsze zwycięża zło
tajnikami gry w szachy
obiecywałeś świat zasad prostych i uczciwych
nie wspomniałeś
że ten świat tak naprawdę wygląda inaczej
od pewnego czasu uczę się tego sam
nie boję się odcisków i zadrapań
co najwyżej niepokoję się o małą istotkę
dla której buduję dom i sadzę drzewo
ja też podaruję jej świat bajek
taki niewinny list polecający na dalszą drogę
zanim...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz