dziś znowu mi się przyśniła
wyłoniła się z mgły
popatrz jak piękne mamy cienie
można z nich wróżyć jak z wosku
układają się w kształt kwiatów
ty Narcyz a ja Dalia
może być też Lilian i Rudbekia
albo po prostu On i Ona
nie musisz szukać podobieństw
pamiętaj że rozdziela nas mgła
rozdziela i otula
mowa kwiatów nie jest trudna
ich milczenie układa się w strofy
odpłacają pięknem krzyczą kolorami
twoje nicniemówienie moim sonetem
tak mówiła
zanim wyłączyła sen
sobie tylko znanym przyciskiem
jutro pewnie też się przyśni
być może tym razem będziemy ptakami
a jeśli nawet tylko polnymi kamykami
które nie mają żadnych imion
to będzie tak chyba najlepiej
wystarczy nam obiecana wieczność
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz