niedziela, 16 maja 2021

Nasze wczoraj

 

uczepiło się wieczoru

otuliło mgłą jak płaszczem

nasze dopełnione wczoraj

na parkowej chłodnej ławce

wysrebrzyło się od rosy

nieświadome że czas znikać

postrącało krople nocy

z pięciolinii

jak muzykę


ref. na granicy nocy młodej

       zaczepione kolcem róży

       nasze wczoraj nie chce odejść

       pragnie przetrwać jak najdłużej

       pragnie kołem się przetoczyć

       przebić się przez świt kolejny

       srebrną spinką spiąć go z nocą

       sierpem srebrnym


zabujało snem motylim

zaznaczyło sercem w korze

by ślad został po tej chwili

na wiekowej siwej brzozie

dobrotliwa stara kora

nadstawiła skórę białą

by ocalić nasze wczoraj

by przeżyło

by przetrwało


ref. na granicy nocy młodej

       zaczepione kolcem róży

       nasze wczoraj nie chce odejść

       pragnie przetrwać jak najdłużej

       osadzone w tu i teraz

       przekonane że jest świętem

       nazbyt żywe by umierać

       nazbyt piękne


Brak komentarzy: