rzeźbisz mój posąg
ręką własnych oczekiwań
pyłki na koszuli
zagnieciony kołnierzyk
chichot wiatru we włosach
materiał twoich
artystycznych wizji
wyprostuj się
nie garb
słyszę co jakiś czas
prostuję to co potrafię
co jeszcze mogę
prostuję myśli
oczekiwania
brak oczekiwań
przebłyski myśli o braku oczekiwań
niedomagania karku pomijam
to tylko bliskość ziemi
bezwzględna teoria względności
i brzemię księżycowego pyłu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz