piątek, 28 lutego 2025

ZEW KRWI (po korekcie)

 jestem jak małe słabe pisklę

pokorny cichy pośród ludzi

lecz wiem że są już coraz bliższe

dni gdy się we mnie bestia zbudzi

kiedy się we mnie fale skłębią

i w górę wzniosę je jak szpony

i świat nakryję gniewną głębią

i porozwalam falochrony

wyć będę nocą do księżyca

skowyt przebije się przez drzwi

i że przebudzi się ulica

od krzyku bestii

krwi, krwi, krwi…


to przed tą bestią uciec muszę

co zawładnęła mym umysłem

co niszczy rozum gwałci duszę

na gardle uchwyt swój zaciska

czyni niezdolnym do obrony


przed tym magnesem w twoim ciele

który przyciąga głodne dłonie

by potem studzić je w popiele


bo jeśli kiedyś zęby wbiję

to tylko w ciebie

w twoją szyję



Brak komentarzy: