poniedziałek, 19 maja 2025

Wspinaczka

 ku szczytom wspinam się sam

nikt mnie nie uczył wspinaczki

prowadzą mnie słowa matki

że czeka u nieba bram


żegnała prośbą matczyną

uważaj synku na siebie

gdy już spotkamy się w niebie

wszystkie problemy przeminą


mówiła że gdzieś tam w górze

anioły skrzydła przydzielą

i nieśmiertelność anielą

na białej  wieczystej chmurze


wspinałem się jak umiałem

nim obsunąłem  się w dół

po ścieżce bez śladów kół

w pazurach zaborczej skały


potykam się i podnoszę

a świat niezmiennie ten sam


ja wszystko wiem

wszystko znam

o nieśmiertelność nie proszę



Brak komentarzy: