taki jazz smakuje jak whiskey za grdykę mnie chwyta palcami i czoło całuje po wszystkim dziękując za piękne kochanie taki jazz warczy jak groźny pies spuszczony ze smyczy szatana gdy świat śpi to on choć senny u mych nóg waruje do rana taki jazz daje to o czym śnisz czego nie da nawet kochanka w dłoni chłód zimny lód mocny łyk kryształowa rzeźbiona szklanka wierny pies w gardłowym pomruku władać chce wygrzanym posłaniem Autumn leaves ktoś strząsa w poduchy Stan Getz a z nim razem Jack Daniels
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz