środa, 9 lipca 2025

OCZY PROSZĄ CZYTAJ


proszą szeptem

nie silą się na krzyk

ani na modlitwę o świat bez rozstań

wyczytaną treść formatują w strofy

unikają prozy życia

boją się ostatniego rozdziału

napisu koniec


składam poszczególne litery

nie jestem dobry

w czytaniu cudzych oczu

i znacznie gorszy

w czytaniu własnych


składam je w namiastkę słów

w samosiejki wydziczałych oczekiwań

w tańczącą smużki nikotyny

w palce zaciśnięte na kieliszku

sprawdzam czy pod wycieraczką

czeka na mnie klucz do przechowalni

poetyckich wzruszeń


noc drzwi zamyka

czas nie uznaje zamków

siada na progu




Brak komentarzy: