świat powstał siódmego dnia
godzina wczesna wieczorna
trochę mgieł
wiatr umiarkowany
białe ptaki
białe chmury
biały brzeg
ty zrodzona się z morskiej piany
i ze śladów stóp
odciśniętych w mokrym piasku
gdy upomniała się o nie zaborcza fala
próbowałem skierować swój żal
w stronę słońca
ale przezornie skryło się w morzu
wyjątkowo litościwym i wyrozumiałym
dla pierwszych oznak życia
okryci kocem
przeczekaliśmy tam do rana
wymodliliśmy dla świata
zmartwychwstanie

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz