za sprawą Fryderyka
który spogląda z nieba
inaczej czas mierzymy
bo taka w nas potrzeba
w klepsydrze zamiast piasku
preludium nokturnowe
mierzy się z opadaniem
i z wilgotnością powiek
dumna z matczynej roli
klepsydra nuty szczerzy
bardziej białe niż piasek
choć trudno w to uwierzyć
my też w niewoli czasu
za młodu i na starość
na skrzydłach nut spadamy
i dobrze nam z tą miarą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz